Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki
Przedszkole Miejskie Nr 3 w Łukowie

Mój kolega z Afryki.

Utworzono dnia 02.06.2020

Witajcie KRASNOLUDKI !!! O czym będziemy rozmawiać dowiecie się za chwilę !

Zapraszamy do wspólnej zabawy !!!

Temat dnia: Mój kolega z Afryki.

  • „Mój kolega z Afryki” – list od chłopca z Ugandy. Przeczytajcie list i postarajcie się wykonać zadania.

Drodzy Przyjaciele!

Przesyłam Wam pozdrowienia z mojego rodzinnego kraju, z Ugandy. Mam na imię Joseph

Lwevola, mam 9 lat. Moje imię nadała mi babcia. W moim kraju, w Ugandzie, ludzie mają po

dwa imiona: jedno chrześcijańskie (ja mam Józef – Joseph), drugie – ugandyjskie. W moim

liście są dla Was zadania do wykonania.

1.zadanie – powiedzcie, jak macie na imię. Może macie po dwa imiona? Czy wiecie, kto Wam wybrał imię?

W mojej okolicy są pola kukurydzy i fasoli – gdy długo nie ma deszczu, wszyscy się martwią

o plony. Mieszkam z rodziną w domu – lepiance krytej słomą, której dach często umacniamy kamieniami i cegłami od góry. Opiekuje się nami chory dziadek. Mam czworo rodzeństwa:
Irenę, Tapenensi, Roberta, Fhionę. Lubię robić zabawki. Z drutu zrobiłem samochód i wózek.
Z butelek i kory bananowca zrobiłem piłkę i skakankę.
2.zadanie – podpowiedzcie mi, z czego jeszcze można robić zabawki?
Lubię też zajmować się zwierzętami i grać w piłkę nożną. Potrafię cały wolny dzień bawić
się z kolegami na powietrzu. Z rodzeństwem często śpiewamy i przygotowujemy przedstawienia. Dużo pomagam dziadkowi: koszę wysoką trawę, karczuję krzewy, pomagam przy ścinaniu
drzew i wyrywaniu ich z korzeniami oraz kopaniu. Pomagam w domu, w polu i przy zwierzętach – karmię kozy liśćmi sorgo. Pomagam też mieszkańcom mojej wioski w pracach w ogrodzie.
3.zadanie – powiedzcie, w jaki sposób pomagacie innym.
Największym moim marzeniem było – móc się uczyć. Dzięki pomocy jednej z warszawskich
szkół, z której dzieci zbierają pieniądze i wysyłają do moich opiekunów, już od roku mogę chodzić do szkoły.
4.zadanie – powiedzcie, jakie jest Wasze największe marzenie.
 

Czasem dziadek opowiada nam bajki i opowieści. Oto jedna z nich:
Usiądźcie wygodnie i posłuchajcie...
 

Rybak i muzungu
 

Nad Jeziorem Wiktorii w Ugandzie żył sobie pewien rybak. Miał on żonę, troje dzieci, malutką
chatkę i bardzo dobrą wędkę. Codziennie rano szedł na brzeg jeziora i łowił ryby. Kiedy złowił
już 10 sztuk, zabierał je na targ do znajomego sprzedawcy, sprzedawał, a pieniądze przeznaczał
na jedzenie i ubranie dla swojej rodziny. Pieniądze wystarczały na zaspokojenie potrzeb całej
rodziny. Praca ta zajmowała mu pół dnia. Resztę dnia spędzał, siedząc przed domem, patrząc
na jezioro i rozmawiając z żoną, dziećmi i wszystkimi, którzy do niego przychodzili. Tak mijał
dzień za dniem. Pewnego dnia zjawił się pewien muzungu – człowiek biały. Długo przyglądał
się rybakowi, kiedy on łowił ryby. Następnego dnia, ten sam muzungu znów przyszedł na brzeg
jeziora i przyglądał się rybakowi, aż w końcu podszedł do niego i powiedział:
– Rybaku! Dlaczego łowisz tylko 10 ryb dziennie? Przecież możesz poświęcić więcej czasu
i łowić więcej ryb!
– Ależ dlaczego? – ze zdziwieniem zapytał rybak.
– Kiedy złowisz więcej ryb i sprzedasz je, będziesz miał więcej pieniędzy. Jeśli będziesz miał
więcej pieniędzy, będziesz mógł kupić sobie łódź i wypłynąć na jezioro, by łowić jeszcze więcej
ryb – tłumaczył muzungu.
– Dobrze, ale po co? – znów zapytał rybak.
– Kiedy będziesz miał łódź i będziesz łowił więcej ryb, sprzedasz je i będziesz mógł sobie
kupić łódź motorową, żeby móc wypływać daleko na jezioro, gdzie jest więcej ryb i łowić jeszcze
więcej.
– To prawda, – odrzekł rybak – ale czemuż miałbym to robić?
– To proste! Będziesz łowił więcej, będziesz miał więcej pieniędzy. Będziesz mógł zbudować
większy dom dla swojej rodziny, kupić samo chód, kupić wiele innych rzeczy... – wyliczał muzungu.
– Lecz po co mi to wszystko? – ze zdziwieniem zapytał rybak.
– Jak to po co? By być bardziej szczęśliwym! – wykrzyknął muzungu.
– Ale ja już jestem bardzo szczęśliwy! –powiedział rybak
 

5. zadanie – jak zrozumieliście morał tej bajki? O czym mówi?
Na pewno już wiecie! Nam w Afryce do szczęścia potrzeba niewiele – nauka w szkole, zabawa
z kolegami, rodzeństwem, opowieści dziadka.

Mój dzień w Afryce wygląda tak: w dniu, w którym idę do szkoły, dziadek budzi mnie o 7.00
rano. Myję się, wkładam mundurek szkolny i czasem jem śniadanie – porycz (jest to ugotowana
mąka kukurydziana z wodą i z cukrem), który bardzo lubię.
6.zadanie – powiedzcie, co wy jecie na śniadanie w domu.
Przed wyjściem do szkoły karmię zwierzęta. Do szkoły idę pół godziny piaszczystą drogą.
W szkole jem obiad: poszo, czyli gęstą papkę z gotowanej mąki kukurydzianej, czasem polanej
ostrym sosem.
7. zadanie – powiedzcie, co lubicie najbardziej jeść na obiad.
Po lekcjach gramy z kolegami w piłkę nożną lub bawimy się w grę „sula katambala – tomuli
lamu lala”.
8. zadanie – usiądźcie w kręgu. Wybrana osoba chodzi z jakimś przedmiotem w ręku na zewnątrz
koła i mówi pierwszą część tekstu: sula katambala. Wszyscy jej odpowiadają: tomuli lamu lala.
W pewnym momencie ta osoba podkłada komuś przedmiot za plecami. Dzieci oglądają się za
siebie i sprawdzają, czy za nimi nie ma tego przedmiotu. Ten, kto znajdzie przedmiot , bierze go
do ręki i goni podkładającego przez jedno okrążenie. Podkładający biegnie na zwolnione miejsce.
Teraz osoba, która złapała przedmiot, podkłada go innym. Jeśli ktoś kogoś złapie, to osoba złapana siedzi na środku, dopóki ktoś inny nie zostanie złapany. Wtedy następuje zamiana. Dowiedziałem się, że wy bawicie się w podobną grę, Chodzi lisek koło drogi. A teraz pobawcie się tak jak w Afryce. Po powrocie ze szkoły pomagam w domu i w polu. Na kolację jemy banany, smażony plantan – podobny do bananów, potrawy z batatów (słodkich ziemniaków) i prosa, kukurydzę lub placki z sorgo.
9.zadanie – powiedzcie, co jecie na kolację.
Gdy idę spać i jest mi zimno, przykrywam się kocem lub kurtką. Czuję się bardzo dobrze. Zawsze oglądam zdjęcia uczniów szkoły, która się mną zaopiekowała. Wtedy czuję się szczęśliwy!
 

Niech Was Bóg błogosławi!

Joseph

 

  • Czas się troszkę poruszać ! Zabawa ruchowa „Hop do góry”

https://www.youtube.com/watch?v=pQjB7kgnQpI

  • „Mój dzień w Polsce” – rozmowa z dziećmi i praca plastyczna.

Narysujcie na kartce jedną czynność, którą lubicie wykonywać codziennie.

  • „Dzieci z różnych zakątków świata” – praca z KP2.41
  • „Dzieci z różnych stron świata” – film edukacyjny

https://www.youtube.com/watch?v=s0NCq8-lP20

Dla chętnych !

„Moja wizytówka”

Dzieci rysują wielki kwiat na całą stronę.
W środku kwiatka rysują swoja głowę. Dookoła, w płatkach: ulubiony sport, potrawę, zabawkę,
kolor, dom, w którym mieszkają, swoją rodzinę.

Udanej zabawy !!!

ZAŁĄCZNIKI:

Załącznik

Utworzono dnia 02.06.2020, 07:36